W grobowcu sprzed 5300 lat jednego z egipskich faraonów, archeolodzy odnależli kamienne kręgle i kule. Flinstone już znał smak tej rozrywki...
Prawdopodobnie jest to gra tak stara, jak kultura człowieka. Królowie angielscy Edward II i Ryszard II stwierdzili, że ich poddani poświęcają tej grze zbyt wiele czasu i po prostu jej zakazali. Prohibicja oczywiście nie poskutkowała. Sentyment Wyspiarzy jednak był znikomy w porównaniu do miłości jaką darzyli kręgle Niemcy.
Traktowali oni kręgle nie tylko jako zabawę, ale również jako doskonałą wróżbę: kto strącił wszystkie kręgle, z pewnością był poczciwym człowiekiem. Komu się nie udało - musiał przejść ordalia (dalsze testy lub ponieść pokutę)...
Od zawsze mistrzostwo było nieocenionym argumentem...
Kręgle trafiły do Ameryki wraz z holenderskimi osadnikami, jako gra w "9 słupków". Legenda głosi, że gra w obecnej formie powstała wtedy, gdy w 1840 r. prawo stanu Connecticut zabroniło grać w 9 kręgli ze względu na jej coraz bardziej hazardowy charakter. Aby ominąć ten zakaz, do dotychczasowej liczby kręgli dodano jeszcze jeden - i tak pozostało już do dnia dzisiejszego.
Prawdziwe czasy kręglarskich wirtuozów nadeszły pod koniec XIX wieku, gdy najlepsi gracze założyli Amerykański Kongres Bowlingu (amerykańskiej odmiany kręgli) i ustalili jasne zasady gry, obowiązujące do dziś. Wtedy też nastąpił oficjalny podział na amerykańską odmianę gry z dziesięcioma kręglami (czyli bowling), oraz europejską - z dziewięcioma.
Właśnie dziś, po tylu tysiącach lat popularności, kręgle na nowo podbijają świat, Polskę również. To świetna zabawa dla rodziny i przyjaciół. Szacuje się, że dziś rozrywkowo na świecie w kręgle gra 150 mln osób a 50 mln uprawia ten sport wyczynowo.
Standardy bowlingu zostały ustalone przez założony w 1885 r. ABC (The American Bowling Congress).